Współczesne smartfony są na tyle delikatne, że można je w bardzo łatwy sposób uszkodzić.
O ile wgniecenie w obudowie, bądź jej zarysowanie można jeszcze przeżyć, tak zniszczony wyświetlacz może doprowadzić nas do prawdziwej rozpaczy. W zasadzie wtedy telefon nie nadaje się do jakiegokolwiek użytku, szczególnie jeżeli cały ekran działa na dotyk.
Producenci smartfonów już od jakiegoś czasu próbują sobie poradzić z tym fantem. W ten oto sposób powstało szkło Gorilla Glass, które było wychwalane podczas reklam telefonów. Owszem wyświetlacz jest odporny na wszelkiego rodzaju zarysowania. Jeżeli jednak urządzenie zostałoby upuszczone na ziemię z ekranu niewiele pozostawało – pajączki powstałe na nim sprawiają, że nadaje się od już tylko do wymiany.
Pojawiła się firma, która postanowiła wziąć byka za rogi i rozprawić się z tym problemem. Tak powstało Gorilla Glass 4, które znacznie przewyższa pod względem odporności poprzednie wersje. Szkło już jest więc pozostaje nam teraz oczekiwać na pierwsze smartfony, których ekran będzie w ten sposób zabezpieczony. I zobaczymy, czy rzeczywiście będzie ono takie wytrzymałe.
Jak Gorilla Glass, to i goryla nie może zbraknąć 🙂 Zapraszam do obejrzenie filmiku.
Posiadaczy smartfonów, którzy do tej pory żyli w przekonaniu, że ich ekran jest niezniszczalny zachęcam do zapoznania się z ofertą folii ochronnych. Warto to zrobić i wydać kilka złotych na dodatkową ochronę, zamiast wydawać już nie tak mało na wymianę ekranu, bądź co gorsza na kupno nowego telefonu. Dopóki nie mamy smartfona z Gorilla Glass 4 to warto stosować folię poliwęglanową lub jeszcze lepsze rozwiązanie specjalną folię ze szkła hartowanego.
I tak bardzie na poważnie o Gorilla Glass: